Enduro, Team

Wyniki ME i MP Enduro w Kielcach

1 lip , 2010  

Za nami kolejna eliminacja Mistrzostw Europy oraz Mistrzostw Polski w rajdach Enduro, które odbyły się w Kielcach.
W imponującym stylu powrócił na trasy European Enduro Championship broniący tytułu mistrza Starego Kontynentu, Michał Szuster. Lider, a zarazem as atutowy Yamaha Self Szuster Racing Team, na podkieleckich trasach udowodnił rywalom, że w Europie wciąż nie ma sobie równych.
Na starcie Mistrzostw Europy oraz Polski, organizowanych przez Kieleckie Towarzystwo Motorowe „Novi”, stanęło 194 zawodników, z czego 167 zgłoszonych zostało w ME. Wśród nich cała europejska czołówka i wielu polskich zawodników. Po czwartkowych obfitych opadach deszczu, w sobotę tuż po starcie pierwszych zawodników wyjrzało słońce i towarzyszyło zawodnikom do końca imprezy. Bazę zawodów stanowił Stadion Arena Kielce który był świetnym miejscem na paddock imprezy. Zawodnicy w przeciągu dwóch dni pokonali 330 kilometrów po kieleckich bezdrożach.

Poniżej film z fragmentu trasy Kieleckiej eliminacji, który kręciła ekipa EnduroBlog.pl:)

Michał Szuster, jadący motocyklem Yamaha YZ250F, zwyciężył w klasie Senior E1, jak i klasyfikacji generalnej zawodów, zarówno w sobotniej – III, jak i niedzielnej IV rundzie mistrzostw Europy.

Były to dla mnie praktycznie pierwsze w tym roku zawody enduro. Tym bardziej cieszę się z wygranych. Zależało mi, by jak najlepiej zaprezentować się  na naszych podkieleckich trasach i nie zawieść pokładanych we  mnie oczekiwań kibiców. W sobotę przed startem było wprawdzie trochę niepewności, co do formy w jakiej znajdują się najgroźniejsi rywale, ale bardzo szybko zostały one rozwiane. Potrzebowałem tylko czasu, by „wjechać” się w ten rajd i złapać właściwy rytm. W niedzielę już tych wątpliwości nie było, a praktycznie od startu do mety jechało mi się pewnie  i szybko, zarówno na „dojazdówkach” jak i na próbach. Gdyby nie deszczowa pogoda poprzedzająca rajd, określiłbym trasę jako niezbyt trudną. Błoto, z którym przyszło nam się zmagać, nieco zweryfikowało tę ocenę. Motocykl w tych ekstremalnych momentami warunkach spisywał się jednak bez zarzutu, a i moja dyspozycja, potwierdziła, że po zdrowotnych problemach nie ma już śladu. To napawa mnie optymizmem przed kolejnymi startami. Nie wiem, czy w dwóch pozostałych rundach mistrzostw Europy, we Włoszech i w Portugalii, uda mi się odrobić straty poniesione w dwu pierwszych rundach we Francji, kiedy to z powodów zdrowotnych nie mogłem stanąć na starcie, ale na pewno będę walczył o jak najwyższą lokatę”  powiedział po zakończeniu rywalizacji Michał Szuster.
Kieleckie zawody równocześnie stanowiły V i VI rundę mistrzostw Polski, więc Michał Szuster zapisał na swoim koncie także kolejne zwycięstwa na drodze do obrony tytułów w krajowej stawce rywali.

Niestety rywalizacja na podkieleckich trasach okazała się nieco pechowa dla innych reprezentantów Yamaha Self Szuster Racing Team. Wprawdzie Marcin Frycz w oba dni zaprezentował się solidnie i dojechał w czołówce do mety, ale w niedzielę sztuka ta nie udała się ani Rafałowi Kiczce, któremu zdefektował motocykl, ani Szymonowi Frankowskiemu, który miał upadek na trasie.

Szczegółowe wyniki III/IV rundy Mistrzostw Europy w Rajdach Enduro dostępne są tutaj

Wyniki V/VI eliminacji Mistrzostw Polski w Rajdach Enduro dostępne są tutaj

Zapraszamy też na EO Racing blog, gdzie Artur Łukasik opisuje rajd z punktu widzenia zawodnika.

(Visited 50 times, 1 visits today)

, , , ,



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *